Wspominamy śp. Stanisława Mrówkę

Na szacownym, najstarszym cmentarzu gdyńskim, na morskim brzegu w Gdyni-Oksywiu, gdzie pochowani są m.in. Antoni Abraham, Bernard Chrzanowski i aktorka Anna Przybylska – spoczął znany i ceniony na Wybrzeżu hodowca gołębi pocztowych – Stanisław Mrówka (12.11.1947 – 28.05. 2021 r.). Poznaniak z okolic Pniew z urodzenia, gdynianin z wyboru. Postać barwna, nietuzinkowa.

Działacz, organizator, inspirator. Pełnił szereg funkcji, m.in. krótko prezesował Zarządowi Oddziału Gdynia–Chylonia, wynegocjował od władz miasta dzierżawę kilkuarowej działki przy ulicy Puckiej 120 w Gdyni-Pogórzu, zainicjował budowę siedziby Oddziału na tym terenie oraz punktu koszowania gołębi. Jego najbardziej spektakularnym przedsięwzięciem było powołanie do życia przy Okręgu Gdańsk Pomorskiego Klubu Hodowców Gołębi Dalekodystansowych, którym kierował kilka lat, organizując loty m.in. z Hanoweru (700 km), Roosendaal (1200 km) i Dunkierki (1400 km). Lotom tym zapewniał prestiżowe patronaty: Kazimierza Plocke –ówczesnego wiceministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Wojciecha Szczurka – prezydenta Gdyni, Jana Kawalera – prezydenta PZHGP poprzednich kadencji. Hodowców, których gołębie zwyciężały w tych lotach. nagradzał pięknymi pucharami oraz okolicznościowymi dyplomami, do produkcji których zjednał Lecha Tybusia – właściciela drukarni, grafika komputerowego, autora logo Klubu i firmowych plakatów. Był Stanisław Mrówka inicjatorem międzynarodowych kontaktów z hodowcami Francji, Belgii i Niemiec; z tych ostatnich m.in. z Reinhardem Mühlem i Tadeuszem Kleiną, która to znajomość przerodziła się w przyjaźń.

Był człowiekiem wesołym, towarzyskim, łaknącym spotkań i kontaktów. Obdarzony pięknym głosem, udzielał się też w różnych chórach, chętnie uświetniał klubowe spotkania, szczególnie opłatkowe w okresie kolędowym. Zostawił po sobie wiele miłych, barwnych wspomnień i życzliwą pamięć. Odszedł nagle, niespodziewanie.