Szanowni Czytelnicy

Kiedy kończy się sezon lotowy, zawsze narzekamy, że był trudny, jednak w tym roku mamy do tego lepsze powody. Tak dobre, jak już dawno nie było. Wściekła pogoda z upałami, burzami, wichurami, gradem i krążącymi frontami była wręcz nieprzewidywalna. To, co pokazywały prognozy pogody, nawet te najbardziej specjalistyczne, rano, zmieniało się po południu, nie mówiąc już o planowaniu z wyprzedzeniem. No i zaowocowało to trudnymi lotami, nawet tymi z banalnych odległości. W tym roku mamy uczciwe prawo się poużalać na trudny sezon gołębi dorosłych.

Jaki sezon, taki Lot Narodowy – do łatwych nie należał, ale tym większa chwała najdzielniejszych, najlepiej wybranych do tego lotu i najlepiej przygotowanych lotników dalekodystansowych. 22.469 gołębi wystartowało z Brukseli w sobotę 29 czerwca 2024 roku o godz. 630 przy słonecznej pogodzie. Tradycyjnie najwięcej gołębi, po ponad 4.000 zgłosiły Okręgi Szczecin i Zielona Góra, dla których ten lot niewiele różnił się odległością od zwykłego maratonu oraz – też tradycyjnie – Okręg Bielsko-Biała (ponad 1.300 gołębi), dla którego to już jest prawdziwy supermaraton. Szczegółowo omówimy ten Lot oraz zaprezentujemy jego zwycięzców indywidualnych i w seriach we wszystkich 4 Strefach w październikowym „Hodowcy”. To już od kilku lat wydanie naszej gazety, zarezerwowane dla bohaterów Lotu Narodowego.

Minął jeden sezon, za chwilę zacznie się drugi – gołębi młodych. Oby pogoda i warunki podniebne były dla nich łaskawsze. Niemniej, niezależnie od pogody, możemy dużo sami zrobić, by je dobrze do sezonu przygotować. Podobnie jak w lipcowym „Hodowcy”, tak i w tym numerze naszego miesięcznika, poświeciliśmy wiele uwagi gołębiom młodym. Zanim zaczną się loty, warto przewertować artykuły merytoryczne i reportaże z hodowli w poszukiwaniu wskazówek. Na to, co było, nie mamy już wpływu, ale mamy jeszcze dwa tygodnie na dobrze ustawione treningi, odpowiednie żywienie i wspieranie odporności organizmów naszych młodych, dające im lepsze szanse na udany start. Dobry lot!

Na naszych sierpniowych łamach zapraszamy do odwiedzenia trzech mistrzowskich hodowli, które triumfowały w 2023 roku w Mistrzostwach Polski, dwóch medalistów Olimpiady w Maastricht oraz do zdobywców Grand Prix FCI (czyli Mistrzostw Świata ze Wspólnych Gołębników FCI), a równocześnie hodowców aktywnych w lotach konkursowych i działalności związkowej.

Andrzej Koralewski tym razem poświęca swój artykuł w większości gołębiom dorosłym w minionym sezonie i na gorąco analizuje problemy zdrowotne, z którymi borykały się w mijającym sezonie. Zaprasza w ten sposób nie tylko do lepszego i bardziej świadomego dbania o zdrowie gołębi, ale również do autorefleksji po sezonie od razu, bez czekania na jesień, bo jesienią staną przed nami nowe zdrowotne wyzwania – choćby po to, by nie powtórzyć błędów tego sezonu. Błędów oczywiście nie unikniemy, takie jest życie, że ma ich w zanadrzu nieskończona kolekcję, więc nie ma sensu powtarzać tych, które już popełniliśmy.

Przed nami sierpień – miesiąc dla nas oraz naszych gołębi świąteczny. Co roku podkreślają to święto hodowcy z okolic Łomży i Radzymina, organizując Lot Patriotyczny 15 sierpnia, w rocznicę bitwy warszawskiej 1920 r., przypominając, że nasz Związek powstał u zarania Niepodległej po okresie zaborów, jako wsparcie służb łączności odradzającego się Wojska Polskiego. Chociaż dzisiaj jest to wspomnienie przeszłości, warto pamiętać o tej patriotycznej nucie w naszej historii. Czujemy ją za każdym razem, gdy w różnych krajach, organizujących wystawy i olimpiady, rozbrzmiewa Mazurek Dąbrowskiego. Ten trudny sezon już pracował na następne laury na olimpiadzie w 2026 roku i na te bliższe, na wystawie w 2025. Oby tych laurów było jak najwięcej, czego z serca życząc, zapraszamy na łamy bieżącego wydania, z nadzieją, że da Państwu satysfakcję i pożytek z lektury.