Szanowni Czytelnicy
Hodowca 11/2023 Szanowni CzytelnicyO nas, czyli hodowcach gołębi pocztowych powiada się, że żyjemy blisko natury, bo wciąż obserwujemy nasze ptaki; uczymy się rozumieć ich niewerbalny język, którym komunikują nam wiele ważnych rzeczy, poznajemy funkcjonowanie ich organizmów, śledzimy relacje, które nawiązują miedzy sobą i z hodowcą – jesteśmy z nimi na co dzień. Żyjemy też blisko natury, bo rytm naszych zajęć w hodowli wyznacza niezmienny cykl roku. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że numery „Hodowcy” w kolejnych latach są do siebie podobne w swojej strukturze i zakresie poruszanych tematów – np. nr 11 to od 34 lat relacja z Pielgrzymki na Górę św. Anny. To wielkie wydarzenie i stały punkt w kalendarzu dla kilku tysięcy z nas, którzy przybywają z całej Polski wraz ze sztandarami i rodzinami do naszych Patronów – św. Franciszka i św. Anny. W tym numerze z pielgrzymki zamieszczamy przede wszystkim bogaty fotoreportaż, bo zdjęcia
najlepiej obrazują atmosferę, która tam panuje. Wędrujemy do sanktuarium po „Pokój i Dobro”, a ponadto otrzymujemy Piękno, którego częścią sami jesteśmy.
Jesień to w naszych hodowlach zabiegi wokół właściwego wypierzenia gołębi i odbudowania jak najlepszego ich zdrowia po wysiłku lotowym, budowania odporności i przygotowania gołębi do sezonu lęgowego. A w Związku jest to wytężony czas obliczania wyników i ich weryfikacji. Każdy, kto pracuje przy tym zadaniu w oddziałach i okręgach sam wie, ile to wymaga żmudnej pracy. W skali ogólnopolskiej zadanie to wykonuje Główna Komisja Lotowa. Jej obrady trwają właśnie teraz, w ten weekend, gdy „Hodowca” wędruje do drukarni. Przedstawiamy zatem GKL pracującą w tej kadencji 2023–2027. Na zdjęciu widzimy jedną część stołu w sali konferencyjnej w Orzeszu. Tak samo wyglądają obydwa wielkie stoły w tej sali oraz stoły we wszystkich biurach i pokojach…
Ten numer „Hodowcy” zaczynamy jednak od wydarzenia niecodziennego i chwalebnego. Nasza pasja zyskała uznanie i prestiż w oczach organizacji zajmującej się zachowaniem dziedzictwa kulturowego. Hodowla i loty gołębi pocztowych zostały wpisane na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Oczywiście samo się to nie zrobiło. Wymagało wielu zabiegów i starań Zarządu Głównego i prezydenta Krzysztofa Kawalera. I co najważniejsze – zakończyło się sukcesem i perspektywą wpisania na taką listę prowadzoną przez UNESCO. Szczegóły i relacje oczywiście w artykule.
Czekając na oficjalne wyniki sezonu 2023 (przed nami jeszcze Zarząd Główny w listopadzie), prezentujemy hodowców, którzy uzyskali imponujące wyniki w roku 2022: Dawida Salomona – II Wicemistrza Polski w Maratonie, tandem Przemysława i Macieja Jurków – 2. przodownika Polski w GMP i Krzysztofa Potrykusa – zwycięzcę lotu Okręgu Gdańsk z Paryża. Dalej poznajemy nowego prezesa okręgu Toruń Zbigniewa Graczyka i wędrujemy wraz z Okręgiem Białystok na Westerplatte, skąd na tradycyjny lot patriotyczny wypuszczane zostają młode gołębie. Nie zabraknie też i tym razem porcji wiedzy hodowlanej i cennych wskazówek, jak dbać o zdrowie doktora Andrzeja Koralewskiego.
Nasz „Hodowca” skupia się na wydarzeniach z października, ale listopad już stoi u drzwi. Wraz z nim przychodzi pamięć o tych, którzy odeszli do lepszego świata. Odwiedzając groby naszych bliskich nieobecnych, pamiętajmy też o mogiłach naszych koleżanek i kolegów. Zwłaszcza o tych samotnych, o których nie ma komu zadbać. Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. Chwiejna waluta. Nie ma dnia by ktoś wieczności swej nie tracił. – pisze Wisława Szymborska. My umacniajmy tę „walutę”, by żyli w naszej pamięci.
I jeszcze osobista dygresja na zakończenie. Postanowiliśmy zjazdem rodzinnym uczcić 75. rocznicę życia zakonnego naszego stryja (92 lata i wciąż aktywny). W rodzinie było ośmiu braci i siostra. Nikt z rodzeństwa już nie żyje, ale są dzieci, wnuki, prawnuki. Wspaniałe przeżycie, dzięki któremu doświadczyliśmy, jak wielka siłą jest rodzina – nie tylko ta najbliższa, ale ta wielka rodzina, z której się wywodzimy. Poczucie ciągłości pokoleń, która trwa, choć czasy się zmieniają, a my zmieniamy się wraz z nimi. To jest moc. Każdemu życzę takiego doświadczenia.
Zapraszamy na nasze łamy, życząc satysfakcji z lektury.