Szanowni Czytelnicy

Koniec wakacji, idziemy do szkoły. A przynajmniej najmłodsze pokolenie hodowców i pociechy nieco starszych. Ale uczyć warto się całe życie – również w hodowli. Kiedy jest na to najlepszy czas, jak nie po zakończeniu sezonów lotowych, gdy wszystkie wzloty i upadki naszych gołębi i naszych poczynań mamy świeżo w pamięci? Stare porzekadło: kto stoi w miejscu, ten się cofa, stosuje sie także do naszego hobby. Pokazują to dobitnie zarówno artykuły teoretyczne tego wydania, jak i reportaże. Świat nigdy nie stoi w miejscu, nasz sport również. Dlatego zachęcamy do czytania, analizowania i wyciągania wniosków dla siebie i swoich gołębi.
Z obrazków też można wyciągać wnioski, np. z tego żartu nt. spędzania czasu w „Hodowcy” z humorem Tadeusza Krotosa. Miejmy nadzieję, że w ferworze końca sezonu młodych znajdą Państwo czas, żeby się wybrać na zakupy (niekoniecznie do marketu) przed październikiem – no bo szkoła zaczyna się we wrześniu.

Wrzesień to ważny miesiąc także z powodu Konkursu Redakcji „Hodowcy” im. Eugeniusza Szula. Proszę pamiętać, że gołębie do naszego konkursu, w tym te, rywalizujące o palmę pierwszeństwa w różnych kategoriach w konkursie na Najlepszego Gołębia Świata (World Best Pigeon) FCI, zgłaszać można wyłącznie i w nieprzekraczalnym terminie do 30 września.
Aktualny regulamin Konkursu Redakcji zamieściliśmy w numerze majowym (5/2023), a kupon uprawniający prenumeratorów wersji „papierowej” do udziału w Konkursie w numerze lipcowym (7/2023). Przypomnę, że prenumeratorzy wersji elektronicznej nie potrzebują kuponu, bo tylko właściciel prenumeraty może z niej korzystać.

Zachęcamy do zgłaszania swoich bardzo dobrych lotników. A na zachętę kilka reportaży z laureatami naszego konkursu. Prezentujemy hodowlę Andrzeja i Dawida Cisaków, którzy wygrali u nas, a w Konkursie FCI w 2022 r. mieli medalowego 2. gołębia w kat. VI–Długi dystans. Wiernym uczestnikiem Konkursów Redakcji jest małżeństwo Joanny i Roberta Lechów. W ubiegłym sezonie mieli 2. zespół lotników i tytuł 1. przodownika Polski w Maratonie. Obydwie hodowle mają to ustabilizowaną markę i sukcesy na miarę Mistrzostwa Polski i trofeów olimpijskich. W artykułach hodowcy ci dzielą się szczodrze swoją wiedzą. Warto z tego skorzystać.
Dla równowagi prezentujemy też mniej znane, ale bardzo ciekawe hodowle. Mirosław Piechowski zdobył w 2022 roku tytuł 2. przodownika Polski w kat. A. To wyczyn na miarę nie tylko jego hodowli, ale całego jego Oddziału Bytów. Piękna sprawa, bo koledzy z Oddziału i Okręgu z jego sukcesu po prostu bardzo się cieszą. Bo też nie łatwo jest konkurować na arenie ogólnopolskiej oddziałowi liczącemu zaledwie 60 hodowców. Łatwiej tam zdobywać konkursy, ale o wiele trudniej koeficjenty. Bracia Kosińscy z kolei to hodowla z czołówki Regionu I Poznań, dopiero wchodząca na prestiżowe miejsca w rywalizacji ogólnopolskiej (5. przodownik GMP w 2020 r. i 18. przodownik GMP w 2022). Od mniej znanych hodowli także można się wiele nauczyć i niejedno podpatrzeć.

Na refleksje po sezonie i wyciąganie z nich nauk w oczywisty sposób nastawione są artykuły z części wiedzowej. Dowiemy się z nich nie tylko, jakie być może popełniamy błędy, ale również jak je naprawiać i jak ich unikać.
Miło nam też zaprezentować dwóch kolejnych prezesów okręgów, którzy rozpoczęli pełnienie swojej funkcji w tej kadencji. Zwraca uwagę fakt, że obydwaj przez wiele lat byli wiceprezesami ds. lotowych w swoich okręgach i oddziałach.

Nasza okładka nawiązuje do Lotów Patriotycznych z Radzymina dla uczczenia święta Wojska Polskiego i rocznicy bitwy warszawskiej – „Cudu nad Wisłą”. Więcej o tym wydarzeniu pod koniec numeru. Tutaj przypomnę tylko to, o czym już wielokrotnie pisaliśmy – jak ważna dla rozwoju naszego sportu była służba łącznościowa gołębi w armiach świata, także naszej.

Zapraszamy zatem na nasze łamy, życząc satysfakcji i pożytku z lektury.