Droga na gołębiarskie szczyty rodziny Beczkowiaków

Miłość do gołębi pocztowych mają we krwi. Efektem wspólnej pasji ojca i syna do sportu gołębiarskiego są świetne wyniki, które są ukoronowaniem ich ciężkiej pracy hodowlanej. Andrzej i Radosław Beczkowiakowie, bo o nich mowa, to wielkopolscy hodowcy z Oddziału 0474 Gostyń, którzy od kilku lat plasują się w czołówce Okręgu Leszno oraz Regionu VI Poznań. Co więcej, coraz śmielej wkraczają do czołówki ogólnopolskich klasyfikacji.

Andrzej Beczkowiak do PZHGP wstąpił przed 50 laty, czyli na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Początkowo swoje gołębie trzymał na strychu i była to typowo hobbystyczna hodowla. Pierwsze rewolucje zaczęły się, gdy gołębiami zaczął interesować się syn Radosław. Zdecydował się on na urządzenie własnego gołębnika. Do tego celu wybrał pomieszczenie gospodarcze, w którym jego dziadek hodował króliki.